Mózgowe porażenie dziecięce występuje u około 2 dzieci na 1000. Objawy choroby są zróżnicowane, ale w większości przypadków utrudniają prawidłowy rozwój i funkcjonowanie. Historia Ady, to historia pokazująca, że czasami jedna decyzja podjęta przy porodzie może wpłynąć na całe życie.
Mózgowe porażenie dziecięce – co to za choroba?
Mózgowe porażenie dziecięce to dosyć szerokie określenie schorzeń związanych z dysfunkcją mózgu u dzieci będącej m.in. efektem przebytego niedokrwienia czy niedotlenienia, a także urazu. Wspólnym elementem są problemy z poruszaniem. Objawy mózgowego porażania dziecięcego są związane z ubytkiem tkanki mózgowej i mogą być różne w zależności od konkretnego przypadku. Najczęściej Rodzice zauważają jednak nieprawidłowości w rozwoju dziecka. Leczenie mózgowego porażenia dziecięcego jest objawowe, dobierane indywidualnie, ale opiera się w szczególności na intensywnej rehabilitacji, która w połączeniu z plastycznością mózgu dziecka jest w stanie odnieść najlepsze efekty.
Jak zaczęła się historia Ady?
Ada przy porodzie otrzymała 10 punktów w skali Apgar. Ciąża także przebiegała bez powikłań. Początkowo Rodzice nie zauważyli nic niepokojącego. Około 6. miesiąca życia dziewczynki zaś zaczęły pojawiać się pierwsze objawy. Rodzice zwrócili uwagę szczególnie na fakt, że Ada ma problemy z chwytaniem prawą rączką. W trakcie diagnostyki i wykonanego USG przezciemiączkowego okazało się, że obecne są zmiany w mózgu dziewczynki. Ich etiologia miała najprawdopodobniej charakter niedokrwienny. Oznacza to, że Ada w pierwszych tygodniach lub miesiącach życia przebyła udar mózgu. W efekcie doszło u niej do objawów mózgowego porażenia dziecięcego. Najbardziej problematycznym symptomem związanym z chorobą okazały się problemy z precyzyjnymi ruchami prawą ręką. Poza tym, u Ady występowały również kłopoty z chodzeniem czy mową.
Leczenie Ady
Rodzice widząc problemy z prawidłowym rozwojem dziewczynki postanowili znaleźć skuteczną terapię i leczenie. Szansą na poprawę stanu zdrowia dziecka okazała się zbankowana przy porodzie krew pępowinowa i pochodzące z niej komórki macierzyste. Rodzice odnaleźli wiodący ośrodek zajmujący się przeszczepianiem komórek macierzystych i prowadzeniem badań związanych z jej wykorzystaniem działający przy Duke Univeristy. We współpracy z PBKM Rodzice skontaktowali się z lekarzami, bankowany materiał został przesłany do USA, a 2- letnia wtedy Ada wraz z Rodzicami pojechała do Kliniki. Tam po jednodniowych badaniach i wywiadzie medycznym, dziewczynka miała przeszczepione własne komórki macierzyste pochodzące z krwi pępowinowej. Nie było konieczne żadne specjalne przygotowanie dziecka. Zabieg przebiegł bez powikłań, a dziewczynka tego samego dnia mogła opuścić szpital.
Efekty terapii komórkami macierzystymi
Rodzice pierwsze efekty terapii komórkami macierzystymi zauważyli u Ady po kilku dniach od przeszczepienia. Dziewczynka samodzielnie, prawą rączką, która wcześniej była zupełnie niesprawna, otworzyła szafkę. Dla Rodziców efekt leczenia komórkami macierzystymi w połączeniu z regularną rehabilitacją okazał się spektakularny. Dziewczynka uczęszcza do przedszkola, bawi się z rówieśnikami, a zmiany wywołane przez przebyty udar nie wpływają znacząco na jej codzienne funkcjonowanie.
Komórki macierzyste a mózgowe porażenie dziecięce
Zespół badaczy z Duke Univeristy, gdzie przeszczepienie było wykonane u Ady, kierowany przez Joanne Kurtzberg, nieustannie odkrywa i szuka najbardziej optymalnego i skutecznego sposobu wykorzystania komórek macierzystych w terapii mózgowego porażenia dziecięcego. W opublikowanych dotychczas badaniach specjaliści zwracają uwagę na efekty terapii w postaci poprawy funkcji motorycznych u chorych w porównaniu do klasycznych terapii. Poza tym, niezwykle istotne jest, że w przypadku mózgowego porażenia dziecięcego nawet najdrobniejsze efekty leczenia są bardzo ważne i zauważalne przez Rodziców. Dzięki nim dziecko jest w stanie samodzielnie złapać przedmiot czy ścisnąć dłoń. Na poprawę stanu dziecka z dziecięcym porażeniem mózgowym składa się wiele czynników, takich jak stan wyjściowy, dobra i staranna rehabilitacja, ale też najnowsze terapie, a wśród nich leczenie za pomocą własnych komórek macierzystych z krwi pępowinowej i sznura pępowiny. Szansę na pobranie materiału ma się raz w życiu, przy porodzie. Nie warto jej marnować.
Oceń artykuł: