Skurcze porodowe to objaw, na który czeka każda przyszła mama. Oznacza on, że już za kilka godzin będzie mogła trzymać w ramionach swoje dziecko. Warto jednak pamiętać, że nie każda czynność skurczowa macicy poprzedza poród. Zobacz, czym charakteryzują się skurcze porodowe.
Skurcze porodowe są objawem rozpoczęcia się pierwszego etapu porodu. Prawidłowo pojawiają się między 38. a 42. tygodniem ciąży. Niekiedy zdarzają się także wcześniej – wówczas jest mowa o porodzie przedwczesnym. Skurczom porodowym towarzyszą jeszcze inne sygnały od organizmu. Są to: wydalenie czopa śluzowego, bóle pleców, przerwanie błon płodowych i wyciek płynu owodniowego.
Jak wyglądają skurcze porodowe?
Skurcze macicy są potrzebne do tego, aby dziecko mogło przejść przez kanał rodny. Pod ich wpływem dochodzi do skrócenia się mięśni macicy, a tym samym zmniejszenia tego narządu. Powodują także rozwieranie się szyjki macicy. Gdy otwór osiągnie 10 centymetrów, rozpoczyna się drugi etap porodu.
Skurcze porodowe rozpoczynają się w górnej części macicy i kierują się ku dołowi. Mają one kilka charakterystycznych cech:
- występują regularnie,
- wydłuża się czas ich trwania,
- z czasem pojawiają się coraz częściej.
Początkowo skurcze pojawiają się co 10–30 minut. Trwają około 40 sekund. Po kilku godzinach ciężarna odczuwa je już co 5–7 minut. Wówczas czas trwania jednego z nich to nawet 90 sekund. Pod koniec pierwszego etapu porodu skurcze pojawiają się co 2 minuty. Charakterystyczną cechą skurczów porodowych jest ból. Zaczyna się w górnej części brzucha i schodzi ku dołowi. Często promieniuje do kręgosłupa (w części lędźwiowo-krzyżowej), ale także do pachwin i ud. Początkowo nie jest zbyt dokuczliwy, jednak z czasem znacznie przybiera na sile.
Przeczytaj również: Oznaki porodu – jak je rozpoznać?
Jak można rozpoznać skurcze porodowe?
Skurcze porodowe rozpoznaje się głównie po tym, że są one regularne. Nie dochodzi do ich ustąpienia z czasem. Wręcz przeciwnie – przybierają na sile, pojawiają się coraz częściej i trwają dłużej. Ciężarna powinna zacząć ich liczenie i w odpowiednim momencie zgłosić się do szpitala.
Jak należy liczyć skurcze porodowe?
Liczenie skurczów porodowych nie jest skomplikowane. Każda ciężarna powinna wiedzieć, jak to robić. Jest to wyznacznik momentu, w którym należy udać się do szpitala. Dzięki tej umiejętności można rozpoznać też pewne nieprawidłowości. Do liczenia skurczów porodowych potrzebny jest stoper. Ciężarna powinna zmierzyć czas trwania jednego z nich – od momentu pojawienia się bólu w górnej części brzucha do jego ustąpienia. Istotne jest także, ile trwa przerwa pomiędzy poszczególnymi skurczami. W liczeniu mogą pomóc aplikacje dla ciężarnych na smartfon.
Kiedy należy jechać do szpitala?
Bardzo ważną kwestią jest, kiedy jechać do szpitala. Nie należy pojawiać się w placówce medycznej od razu po wyczuciu pierwszych skurczów porodowych. Na tym etapie jest jeszcze na to za wcześnie (wyjątkiem są niepokojące objawy, np. krwawienia z dróg rodnych lub wyciek zielonych wód płodowych). Zamiast tego należy powiadomić swoją położną i postępować zgodnie z jej wskazówkami. Do szpitala trzeba zgłosić się, gdy skurcze pojawiają się co 7–10 minut.
Dowiedz się także: Wyprawka do porodu- o czym nie można zapomnieć?
Sposoby na złagodzenie skurczów porodowych
Skurcze macicy przy porodzie potrafią być bardzo dokuczliwe dla przyszłej mamy. Jest jednak sporo sposobów na ich złagodzenie. Każda ciężarna powinna znaleźć taki, który jest najbardziej skuteczny w jej przypadku.Przyszła mama może wykonywać ćwiczenia rozluźniające. Warto do tego wykorzystać piłkę gimnastyczną. Istotne jest prawidłowe oddychanie – wydech powinien być dwa razy dłuższy od wdechu. Pomocna może być ciepła kąpiel, ponieważ woda o wyższej temperaturze powoduje rozluźnienie mięśni. Wielu kobietom pomaga masaż lędźwi wykonany przez partnera. Należy zachować spokój, ponieważ stres nasila dolegliwości bólowe.
Oceń artykuł: