Hybryda w ciąży

Hybryda w ciąży- czy jest bezpieczna?

Współcześnie wiele kobiet korzysta z usług kosmetycznych w tym m.in. manicure czy pedicure hybrydowego. Jest on wykonywany za pomocą specjalnych lakierów utwardzanych w lampach UV lub LED. Nie udowodniono ich szkodliwego działania w przypadku normalnego użytkowania. Podobnie jest w czasie ciąży. Promieniowanie lampy nie wpływa na rozwój dziecka ani nie zaburza przebiegu ciąży. Przyszłe mamy mogą zatem bezpiecznie wykonywać manicure hybrydowy tak samo jak przed ciążą.

Hybryda w ciąży- ryzyko zakażenia

Jedyną negatywną, ale za to bardzo groźną konsekwencją wykonywania hybrydy w ciąży jest ryzyko zakażenia. Może do niego dojść w wyniku używania niesterylnych narzędzi i niezachowywania standardów higieny przez salon. Skutkiem wykonywania manicure hybrydowego niesterylnym sprzętem może być zakażenie WZW typu B czy też HIV. Z tego powodu zawsze należy wybierać salon mający najwyższe standardy czystości i higieny, a wykorzystywane elementy powinny być zapakowane w specjalne sterylne opakowania. Nawet jeśli wykonujemy manicure u znajomej poza salonem, warto mieć swój własny sprzęt m.in. do wycinania skórek.

Hybryda w ciąży- zdejmowanie acetonem

Kolejnym pytaniem, które zadaje wiele przyszłych mam, jest, czy bezpieczne jest zdejmowanie hybrydy przy użyciu płynów z acetonem. Przez wiele lat uważano, że aceton jest groźny dla rozwoju dziecka. Obecnie panuje zasada, aby unikać nadmiernej ekspozycji na tę substancję w ciąży, ale podczas zmywania lakieru czas kontaktu z preparatem oraz jego ilość jest niewielka, a tym samym nieszkodliwa. Wielu kobietom ciężarnym przeszkadza jednak charakterystyczny zapach acetonu. W takiej sytuacji najlepiej poprosić o zdjęcie lakieru przy użyciu frezarki. Ważna jest także odpowiednia wentylacja i wietrzenie pomieszczeń, w których wykorzystuje się preparaty o charakterystycznych zapachach.

Hybryda w ciąży a poród

Przez cały okres ciąży malowanie paznokci lakierami hybrydowymi jest dozwolone i bezpieczne. Co jednak z momentem porodu? Na stronach internetowych wielu oddziałów położniczych pojawia się informacja z prośbą o czyste płytki paznokciowe, a przynajmniej jeden paznokieć niepokryty lakierem. Wynika to z konieczności monitorowania saturacji krwi szczególnie podczas cesarskiego cięcia. Lakiery, szczególnie te mocno napigmentowane i ciemne, zaburzać mogą odczyt pulsoksymetru i wprowadzać w błąd lekarzy dbających o stan kobiety rodzącej. Nie jest to jednak regułą we wszystkich placówkach, dlatego jeśli przyszłej mamie wyjątkowo zależy na posiadaniu pomalowanych paznokci do porodu może przed rozwiązaniem zapytać, jakie zasady panują w placówce, w której planuje rodzić.