9 miesięcy to obecnie coraz rzadziej używane określanie czasu trwania ciąży. Posługiwanie się tygodniami jest dużo bardziej precyzyjne. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że stosunkowo niewielka liczba ciąż kończy się w wyznaczonym wcześniej terminie porodu. Najważniejsze jest, aby ciąża była donoszona. Sprawdź, kiedy mówimy o ciąży donoszonej i z czym wiąże się poród przedwczesny.
Kiedy mówimy o ciąży donoszonej?
Ciąża fizjologiczna książkowo powinna trwać 40 tygodni. Na tej podstawie wyliczany jest termin porodu z ostatniej miesiączki. Do pierwszego dnia jej trwania dodaje się zgodnie z regułą Neagellego 1 rok, odejmuje 3 miesiące i dodaje 7 dni. Ma to zastosowanie u kobiet, które miesiączkowały regularnie, a ich cykl trwał 28 dni. W przypadku dłuższych lub krótszych cyklów, odpowiednio dodaje się lub odejmuje dodatkową liczbę dni.
Ciąża donoszona zgodnie z definicją trwa 37. tygodni. Oznacza to, że w momencie ukończenia 37. tygodnia (tzw. 37+0) ciąża jest donoszona, a dziecko w momencie porodu nie określa się mianem wcześniaka. Od tego etapu nie grożą noworodkowi najpoważniejsze powikłania związane z porodem przedwczesnym. W niektórych sytuacjach może on wymagać wsparcia oddechowego lub dodatkowych czynności lekarzy
przeczytaj również: Problemy noworodka urodzonego przedwcześnie
Ciąża donoszona- zwiastuny porodu
Mimo że ciąża jest już donoszona większość kobiet rodzi w kolejnych tygodniach jej trwania. Wiele z nich urodzi po szacowanym terminie porodu, określonym na podstawie miesiączki lub długości ciemieniowo- siedzeniowej w USG I trymestru.
Pod koniec ciąży, najczęściej właśnie od 37. Tygodnia, pojawić mogą się objawy zwiastujące poród. Wśród nich wymienia się m.in. skurcze przepowiadające, bóle lędźwi czy charakterystyczne obniżenie brzucha związane z wstawianiem się dziecka w kanale rodnym kobiety. Poza tym, pojawić mogą się inne symptomy takie jak wymioty, biegunka czy odejście czopa śluzowego. Objawy te nie oznaczają, że przyszła mama musi od razu jechać do szpitala. Najlepiej jest udać się do wybranej placówki po odpłynięciu płynu owodniowego, rozpoczęciu regularnej czynności skurczowej lub wystąpieniu niepokojących objawów takich jak np. krwawienie czy słabsze odczuwanie ruchów dziecka. Jeśli ciąża przebiega fizjologicznie i poród nie zacznie się do 41. tygodnia, w większości szpitali kobieta przyjmowana jest na oddział patologii ciąży celem indukcji porodu. Unikać bowiem należy ciąży przenoszonej, która może mieć poważne konsekwencje, a w najgorszym wypadku skutkować może wewnątrzmacicznym obumarciem dziecka.
Ciąża niedonoszona- konsekwencje
Dla przyszłych Rodziców oraz lekarzy ginekologów najważniejszym celem w trakcie ciąży jest utrzymanie jej jak najdłużej do 40. tygodnia, a w szczególności, do momentu ciąży donoszonej. Dzięki temu uniknąć można konsekwencji związanych z porodem przedwczesnym i wcześniactwem. W przypadku ciąży niedonoszonej dziecku grozi szereg potencjalnych powikłań. Wśród nich najczęściej wymienia się retinopatię wcześniaczą, problemy z oddychaniem, a także martwicze zapalenie jelit czy przetrwały przewód tętniczy. Wcześniaki, poza konsekwencjami pojawiającymi się bezpośrednio po porodzie, zmagają się z powikłaniami także w kolejnych latach życia.
Przeczytaj więcej: Poród przedwczesny – czy można mu zapobiec?
Oceń artykuł: