Ciąża biochemiczna to taka, która zostaje utracona na etapie zagnieżdżania się zarodka w macicy. Do jej powstania przyczynia się szereg czynników m.in. wady rozwojowe, blizny pooperacyjne lub wysiłek fizyczny. Kobieta może być w takiej ciąży, nawet o tym nie wiedząc. Jeśli nie wykona testu ciążowego, może być przekonana, że było to chwilowe opóźnienie miesiączki.
Ciąża biochemiczna jest przez niektórych medyków traktowana jako zjawisko fizjologiczne, podczas którego organizm kobiety oczyszcza się z wadliwego zarodka. Na tym etapie nie próbuje się jej podtrzymać. Nie ma jednak przeciwwskazań, aby w niedługim czasie kobieta zaszła ponownie w ciążę.
Co to jest ciąża biochemiczna?
Ciążą biochemiczną nazywa się poronienie na bardzo wczesnym etapie ciąży, a dokładnie przed upływem jej 6 tygodnia. Ogólnie rzecz biorąc, jest to zazwyczaj utrata ciąży, zanim dojdzie do implantacji zarodka w macicy lub na krótko po niej. Bardzo często taką ciążę nazywa się ją poronieniem biochemicznym, ponieważ jej obecność można stwierdzić jedynie na podstawie badania określającego poziom hormonu ciążowego we krwi.
Wiele kobiet jest nieświadomych istnienia ciąży, ponieważ w początkowej fazie nie manifestuje się ona żadnymi charakterystycznymi objawami. Jedynym znamiennym symptomem jest brak miesiączki, co nie zawsze skłania pacjentkę do wykonania testu ciążowego. Jest on, oprócz badania poziomu hormonu ciążowego we krwi, jedyną możliwością na potwierdzenie, że doszło do zapłodnienia.
Ciąża biochemiczna – przyczyny poronienia
Biochemiczne ciąże trafiają się dość często, bo u około 60 lub nawet 70% pacjentek. Większość z nich żyje ze świadomością, że miały opóźnienie miesiączki. Najczęstszą przyczyną poronień na tak wczesnym etapie są wady rozwojowe zarodka, ale do straty może dojść również na skutek innych czynników np. nagłego wysiłku fizycznego, nieodpowiedniego stylu życia oraz nałogów. Powodem ciąży biochemicznej mogą być również nieprawidłowości w budowie dróg rodnych lub blizny po operacjach brzusznych lub układu moczowo-płciowego.
Jak objawia się ciąża biochemiczna?
Kobieta, która zaszła w ciążę i straciła ją przed upływem 6 tygodnia, nie odczuwa żadnych szczególnie charakterystycznych objawów. Jedynym symptomem mogącym świadczyć o zapłodnieniu jest brak miesiączki. Jeśli pacjentka stara się o dziecko, z pewnością wykona test ciążowy z moczu lub badanie określające poziom gonadotropiny kosmówkowej w surowicy. Gdy okaże się, że to ciąża biochemiczna, może być rozczarowana.
Poronienie biochemiczne objawia się nagłym krwawieniem lub plamieniem z dróg rodnych, pomimo potwierdzenia ciąży. Kobieta czuje się tak samo, jakby miała intensywniejszą miesiączkę. Plamieniu lub krwawieniu towarzyszy ból brzucha. W takich sytuacjach nie ma konieczności, aby kobieta przebywała na oddziale szpitalnym. Lekarz ginekolog zleca jej jedynie powtórne badanie gonadotropiny kosmówkowej. Gdy hormon spadnie do bardzo niskiego poziomu, wiadomo, że doszło do utraty ciąży.
Zagrożenia związane z ciążą biochemiczną
Bycie w ciąży biochemicznej nie stanowi zagrożenia życia, dlatego od kobiety nie wymaga się pobytu w szpitalu ani nie podaje się jej żadnych leków. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy nie doszło do samoistnego oczyszczenia i trzeba przeprowadzić zabieg wyłyżeczkowania macicy. Warto to zatem sprawdzić, jak tylko spadnie stężenie hormonu ciążowego. U kobiety, która nie oczyściła się samoistnie, może dojść do zakażenia wewnątrzmacicznego, co nierzadko wiąże się z długą farmakoterapią lub operacją. Fachowo określa się je mianem poronienia zatrzymanego.
Jeśli pacjentka ma taką potrzebę, powinna udać się do psychologa. Niektóre panie latami starają się o dziecko i ciężko im okiełznać emocje, które są normalnym zjawiskiem po stracie. W przypadku powtarzających się ciąż biochemicznych warto wykonać badania specjalistyczne, na podstawie których zostanie ustalona przyczyna nieustannych niepowodzeń.
Zobacz także: Kiedy ból podbrzusza w ciąży jest powodem do niepokoju?
Oceń artykuł: